Epilog .
Oczy Gryfonki otworzyły się szeroko, a zduszony okrzyk ugrzązł gdzieś w gardle. Nie wiedziała jak zareagować. Siedziała wpatrując się tępo w przestrzeń, nieruchomo, w jednym miejscu. Poczuła, że ktoś ją popycha. Wszyscy osobnicy na trybunach zerwali się na nogi i zaczęli uciekać przed śmiertelnymi zaklęciami. To rozbudziło nastolatkę. Powoli zaczęły do niej docierać odgłosy zbliżającej się bitwy. Ktoś wrzasnął.
- Hermionaaa! - dało się słyszeć okrzyk porywanego przez tłum chłopaka.
Zerwała się na równe nogi wyciągając różdżkę. To jest ten moment kiedy nie może się poddać. Zaczęła biec. Nie wiadomo skąd dookoła niej zaczęło pojawiać się coraz więcej śmierciożerców. Była zdruzgotana. W jednej chwili stała twarzą w twarz z zamaskowanym sługą Czarnego Pana, a w drugiej widziała przed sobą tylko włosy któregoś z jej przyjaciół. Przebiegła szybko przez błonia unikając zielonych promieni. Wpadła do zamku rozglądając się nerwowo. Jeszcze jedno mordercze zaklęcie ominęło ją o kilka milimetrów. Znalazła się na podłodze przygwożdżona do niej ciałem George'a.
- Petrificus Totalus! - wrzasnął - Nic ci nie jest?
Wyciągnął do niej dłoń. Podniosła się z ziemi i uśmiechnęła się mimowolnie.
- Dzięki.
- Nie ma za co, trzymaj się siostra. - pocałował ją w czoło. - Adios! - krzyknął i oddalił się.
- Adios! - odpowiedziała.
Nagle coś do niej dotarło. Obejrzała się za szczerzącym się do niej bliźniakiem. "HG!" - pomyślała - "Adios - hiszpański, HG - Hermano Gemelo - Brat Bliźniak!". Wróciła z powrotem do rzeczywistości, gdy o mało co umknęła przed jaskrawym światłem. Upadła na posadzkę patrząc w szaleńcze, czarne oczy Bellatrix.
- Ty! - krzyknęła wyciągając różdżkę.
- Ojojoj... Ktoś tu jest w... Jak to mówią? Krytycznym położeniu... Hmm... Jak to zaklęcie szło? Abra Kadabra? Poczekaj... - nie skończyła. Hermiona ujrzała tylko długie blond włosy Luny i nim ogarnęła co się dzieje, musiała biec dalej.
Te skrótowe informacje nie docierały do niej. W głowie miała mętlik. Na celu miała tylko jedną rzecz. Odnaleźć GO. I w tym właśnie momencie zobaczyła burzę ognistych włosów zmierzających ku Wielkiej Sali.
- Fred! - krzyknęła.
Chłopak odwrócił się gwałtownie i z wyraźną ulgą na twarzy zaczął biec w jej stronę. Zarzuciła mu ręce na szyję i pocałowała go czule. Okręcili się w miejscu nie odrywając się od siebie.
- Ej, jest wojna! - upomniał ich znajomy głos czarnowłosego chłopaka.
Harry był w największym niebezpieczeństwie, a mimo to nadal walczył dla dobra ich miejsca zamieszkania, ich prawdziwego domu... ZA HOGWART! Nastolatka agresywnie przyciągnęła chłopaka do siebie.
- Miona, co ty...?
Oprzytomniał. Na wprost nich stał Voldemort. Nie wiadomo czemu krzywił się okropnie idąc w ich stronę. Dziewczyna zamknęła oczy. Ktoś wyrwał im różdżki zaklęciem. Przytulili się mocno.
- Ktoś próbuje się schować? I tak was widzę... - syknął Czarny Pan.
Hermiona poczuła koniec różdżki wycelowanej w jej policzek.
- Nadchodzi ten czasss... Najpierw rodzina i przyjaciele. Na koniec sam Potter. - zaśmiał się.
Jedna gorąca łza spłynęła po policzku dziewczyny. Jeszcze raz wciągnęła zapach perfum Freda. Cieszyła się, że w takiej chwili jest właśnie z nim.
- Kocham cię... - szepnęła.
Wtem wszystko zrobiło się ciemne. Nastolatka uchyliła jedno oko i przeciągnęła się mocno. Leżała w łóżku, starając się zatrzymać pod powiekami resztki jej magicznego snu, który jak na złość chciał się jak najszybciej od niej uwolnić. Zrezygnowana przetarła w końcu zaspane oczy i podniosła się z kanapy. Włożyła miękkie kapcie i powędrowała do biurka. Zjadła czekoladkę i uśmiechnęła się na widok mugolskiego zdjęcia rodzinki Weasley'ów, z którego szczerzyła się do niej znajoma ruda postać. To już dzisiaj. Zobaczy wszystkich. Ginny, Rona, Freda, George'a, Percy'ego, oczywiście nie zapominając o Harry'm! Rozpromieniona tą myślą ubrała się i zbiegła po schodach na śniadanie. Przed wyjazdem jeszcze raz przejrzała zawartość kufra. Stojąc już na peronie, wdychając zapach pary z lokomotywy, szukała w tłumie znajomych czupryn. Jako pierwszy wpadł jej w oczy szelmowski uśmiech, pewnego znajomego młodzieńca.
- Ten rok będzie naprawdę niesamowity... - mruknęła do siebie.
~ Hermiona .
Zabijajcie <33
Nie ma to jak wtedy, gdy cała historia okazuje się tylko snem :33 Taaaak, ja też was kocham :D
Postanowione - kolejny blog będzie o młodej Bellatrix. Później wstawię wam linka, a na razie... Muszę wam powiedzieć, że was strasznie kocham! Dziękuję wam za tyle odwiedzin i komentarzy - nie spodziewałam się. Jesteście niesamowici! Jak ja was kocham <33 Powtarzam się, ale siedzę i płaczę. Będę tęsknić. Za wami wszystkimi, za Fredem i Hermioną... Moim pierwszym, w pełni skończonym opowiadaniem *.* Kocham was... <znowu> Dziękuję .
no nie! to tylko sen?! zaskoczyłaś i to bardzo, wolałabym inne zakończenie, ale jest dobrze!♥ z nie cierpliwością czekam na link do drugiego bloga! ;****
OdpowiedzUsuńTo.Jest.SEN?!
OdpowiedzUsuńSzok był mega xd No nic trudno. Uh... szkoda, że następny blog będzie o Belli :/ Może jak przeczytam twoją wersję to polubię Bellatrix*?
Łee! To już koniec :c Nie fer! T^T
*Nie, nigdy nie polubię Bellatrix. Za Łapę!
~Miona
Dokładnie! Nie cierpię Bellatrix za Łapę!
UsuńGdyby nie to ,że unikam kościoła jak ognia zawołałabym coś w stylu "O Boże!" xD. Rany ,że to wszystko to tylko sen ,tego się nie spodziewałam =O. Cały czas się bałam ,że ktoś umrze a tu...sama nie wiem co xD. Kiedy tak myślę ile się zmieniło odkąd pierwszy raz tu zajrzałam to w sama jestem zaskoczona ale mogę powiedzieć ,że ten blog będzie w jakiś sposób już w moim życiu ,tak jak dobra książka =).Szkoda ,że to już koniec tego opowiadania ale cieszę się na nowe. Jestem ciekawa co wymyślisz w następnym opowiadaniu. Jupi Bella ,jedna z moich ulubionych postaci i kit ,że była po Ciemnej Stronie ^^. Kiedy tylko założysz kolejnego bloga podaj mi link ,proszę =D. Może jakbyś kiedyś potrzebowała pomocy w wymyślaniu opowiadania to napisz do mnie ,jak ostatnio pisałam mam 1000 pomysłów na minutę i chętnie pomogę ,wystarczy ,że np. napiszesz u mnie na blogu ;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
zabiję. nie wierzę. jak mogłas nam to zrobić. to było takie piękne. ughhh. płaczę.
OdpowiedzUsuńniee :c to był tylko sen ? buu, jak mogłaś nam to zrobić ? :c ale na prawdę wspaniałe opowiadanie : > nie mogę doczekać się następnego : ))
OdpowiedzUsuńJaki szok! Szkoda, że to już koniec ale wyszedł ci on bardzo zgrabnie ;p. Cieszę się, że skończył się happy endem, nie przeżyłabym gdybyś uśmierciła Freda. Mam nadzieję, że nie długo zaczniesz jakiegoś nowego bloga ^^, bo twój styl pisania i te zwroty akcji...Łał ;**. Jak zaczniesz pisać coś nowego to napisz na fremionelicious ^^. Nie mogę się doczekać.
OdpowiedzUsuńJa cie zamorduje to wszystko byl sen no nie wierze ja cie zabie zabije zobaczysz znajde cie zamorduje wroce do zywych zebym mogla cie jeszcze raz zabic jak moglas nam to zrobic to byli takie piekne a teraz sie okazalo to wszystko sen zamorduje :)
OdpowiedzUsuńno to moze za jakis czas do tego wrocisz i dokonczysz tylko tak normalnie :) ;* <3
OdpowiedzUsuńMoże trochę za późno ale popieram
UsuńHmm. George? Sen? Czytałam już coś takiego... no cóż. Myślałam, że inaczej to zakończysz. No nic. Ogólnie zajebista historia, tylko się troszkę zawiodłam na tym epilogu ;c
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Nie mogę uwierzyć, że zrobiłaś opowiadanie jako sen Hermiony. Ale naprawdę super piszesz. NIE MOGĘ DALEJ W TO UWIERZYĆ. :(
OdpowiedzUsuńCo to ku**a jest ? xD sen ? Ona i Fred .. to sen ?! żartujesz sobie chyba zemnie , co nie ? Ale tak czy siak dziękuję ci za :
OdpowiedzUsuń- Miło spedzone chwile , przy czytaniu
- wspaniałą historię , dzięki której nie mogłam normalnie spać :D
- za to myślenie "Co ona jeszcze wykombinuje?"
- I za to, że pisałaś <3
Mogłabym wymieniać bez końca, ale po co? skoro ty to napewno wiesz ;) /Marta
A i u mnie właśnie pojawił się najnowszy rozdział. Zapraszam na http://fremionelicious.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNaprawdę nie wierzę, że tak to skończyłaś ! Po prostu nie mam do cb już siły. ;)
OdpowiedzUsuńI szkoda, że piszesz o Belli, nie lubię jej za bardzo. A jest tyle różnych fajnych tematów z HP, a ty musiałaś akurat wybrać Bellatrix?!
No, ale może ja polubię, dzięki Tobie :*
Cóż, ładne zakończenie, ale mogło być lepsze - czekam na linka, daj do rozdziału, nie musisz do spamownika ;)
Pozdrawiam
Nessie :*
P.S. - NIE USUWAJ TEGO BLOGA! Masz go zostawić !
Nie wierzę, że to już koniec..
OdpowiedzUsuńMatko, uwielbiam niespodziewane zwroty akcji:D
szkoda w sumie, że tak to się skończyło.
Ale dobrze, że opowieść jest dopełniona i się nie urywa.
Moze kolejny blog odniesie podobny sukces do tego;)
~Kirsta
Pogięło Cię?! Co Ty mi zrobiłaś z głową?! Istny burdel...
OdpowiedzUsuńKocham Cię za to opowiadanie <3
Idealne zakończenie :D Dziękuję za cudownie spędzony czas na czytaniu Twojego bloga <3
Coś ty zrobiła ? Chcesz,żebym samobójstwo popełniła ?
OdpowiedzUsuńJa chcę więcejwięcejwięcejwięcejwięcej! < 3
Proszę Cię, pisz jeszcze < 3
A co do rozdziału i ogl. całego bloga - dziewczyno,masz naprawdę ogromny talent ! Podziwiam Cię : 3
Zostań mym mentorem i nauczycielem ! ♥
Pozdrawiam ; *
Cudowny blog. Uwielbiam Freda Weasleya. <3 To moja ulubiona postać, ale nie mogę sie otrząsnąć po tym, że to ... to koniec. Ale dzięki. Swietnie piszesz <3
OdpowiedzUsuńPrzeczytaj całość to dla mnie bardzo ważne!
OdpowiedzUsuń-Błagam wróć do tego bloga i pisz go dalej. To nie może się tak skończyć
-Jesteś wspaniałą pisarką. To co przeżyłam na tym blogu było naprawdę magiczne. Nigdy nie przestawaj pisać.
- Jestem szczera lubię mówić prawdę: U CIBIE NIE MA CO KRYTYKOWAĆ TO JEST IDEALNE (pisze jest bo mam nadzieje że wrócisz do bloga)
-Ta historia to cudo. Tak pięknie to przedstawiłaś
-Przez Ciebie płacze. To nie może się tak skończyć !
-Błagam wróć!!!!
BŁAGAM BŁAGAM BŁAGAM BŁAGAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
może uda mi się coś zmienić ale błagam błagam błagam wróć. Tak bardzo mi na tym zależy.
zostawię Ci mojego maila żebyś mogła napisać po przeczytaniu komentarza. To dla mnie bardzo ważne:
clariecollins@wp.pl
Mam nadzieje że się jednak odezwiesz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
BŁAGAM WRÓĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
~Clar
Zorienowałam się że ci tego nie komentowałam xD
OdpowiedzUsuńNO cóż... jest mi cie naprawdę żal, bo kiedy tylko cie spotkam walnę cie za to że już skńczyłaś ! . ^_^
Weż napisz coś jeszcze o Fremione! ♥
Ach chciałabym mieć takie sny jak Herma <3
OdpowiedzUsuńsuper blog zapraszam do mnie. Dopiero się rozkręcam, ale może cię zaciekawi :)
OdpowiedzUsuńJezuu! To był sen? Zaskoczyłaś mnie. Jak że jestem chora dzisiaj przeczytałam wszystko. Świetnie piszesz. Akcja świetna! *_* Zakochałam się w tym opowiadaniu. Cieszę się, że wkręciłaś tu taki mały wątek z Dramione. :** Pozdrawiam. ;D
OdpowiedzUsuńNic dodac nic ując po prostu niesamowite na końcu się rozpłakałam i powiem ci szczerze że to jest najlepszy blog ze wszystkich które czytałam gratuluję weny i słowotwórstwa wszystko bardzo ładnie zgrane ;)
OdpowiedzUsuńTwój blog jest genialny. Kocham to opowiadanie pochłonęłam je całe w 2 dni ^^
OdpowiedzUsuńAleee.. sen ?! Tego się kompletnie nie spodziewałam, i trochę się wkurzyłam no ale i tak piękna historia ;)
p.s zapraszam do mnie :http://mimo-wszystko-historiamilosci.blogspot.com
UsuńBEZNADZIEJNIE ZAKOŃCZYŁAŚ PO PROSTU BEZNADZIEJNIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńSłaby jesteś anonimie.
UsuńGenialny zabieg pisarski. ;)
Dziękuję bardzo :P :*
UsuńŚwietny blog .
OdpowiedzUsuńNie spodziewalam sie takiego zakonczenia .
Z tego co widzę to nieźle zaskoczyłas wszystkich czytelników ;P
~Anka
Tylko sen?! Jestem w szoku O: >.<
OdpowiedzUsuńWszystko zepsułaś. Zawiodłam się na Tobie.
OdpowiedzUsuńTo jakiś żart? Powiedz że tak! Nieeeeeeeeeeeee! :cc
OdpowiedzUsuńIdę się wypłakać w poduszke...
OdpowiedzUsuńJak mogłaś ?! Po tak pięknej historii... TO SEN ?! Nienawidzę cię !!! Już myślałam, że oboje umrą w tak pięknej historii życia, A TY MI TU WYSKAKUJESZ Z JAKIMŚ SNEM ?!?!?!?! Nie wytrzymam... Na miejscu Hermiony bym się chyba załamała ;-;
OdpowiedzUsuńSen ...
OdpowiedzUsuńTroll ...
O kochany Salazarze!
✌
Sen.
OdpowiedzUsuńSen.
Ha ha ha ha nieeeeeee!
Kocham tego bloga
Super blog, zapraszam do siebie http://hermionaandfred.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCzytam to znowu i jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńSen... Myślałam, że zabiję...
Cudowne!
Piękna historia, aż uwierzyć nie mogę, że to sen :(
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
https://fremionefanfic.blogspot.com/?m=1
Pozdrawiam
Blue :*